Od rana byłem u fryzjera, następnie własnie Frugo ^^ a teraz czekam do 20, aby iść z chłopakami do klubu. Wstępne oględziny się w końcu przydadzą, nie możemy robić 18-ki byle gdzie! :D
Zaraz postaram się dodać parę swoich fotek w zakładce "zdjęcia", żebyście chociaż wiedzieli z kim piszecie ;D
Jeszcze napisze później jak wrażenia z klubu, trzymajcie się.
Zaraz postaram się dodać parę swoich fotek w zakładce "zdjęcia", żebyście chociaż wiedzieli z kim piszecie ;D
Jeszcze napisze później jak wrażenia z klubu, trzymajcie się.
NO TO FRUGO! :D
Aleś się napalił na ten sok:P
OdpowiedzUsuńkurcze, masz szczęście :< ja nigdzie nie mogę go znaleźć.. a na zdjęcia czekam :D
OdpowiedzUsuńFajnie że ci się taka muza podoba. Polecam jeszcze zespół Dalriada. Śpiewają po węgiersku ale jakże klimatycznie.
OdpowiedzUsuńA przy okazji - znasz może jakieś ciekawe życiowe blogi? Przyznam szczerze że te o kosmetykach średnio mnie interesują. Ludziom się serio nudzi.
Nie strasz mnie. Na onecie jest masa ciekawych blogów. Bloggera wykorzystują do zwykłego reklamowania co nie powinno mieć miejsca.
OdpowiedzUsuńChyba napiszę coś o jakości treści w internecie bo to co widzę przyprawia mnie o mdłości.
Sorry ale nie lubię udawać.
Twój blog jest w miarę wporzo bo traktuje o normalnej codzienności (poza tym Frugo:P)
Mój blog z kolei to raczej felieton. Stąd tematyka życiowo - muzyczna.
Czasem żałuję że nie założyłem bloga na onecie. Nie lubię kiedy ludzi nie interesuje nic poza tipsami i torebką. Nie lubię kiedy chwalą się co jedzą na kolację. To puste i pozbawione jakości. Typowa polska młodzież. Lans lans lans. Stringi zamiast mózgu.
Ale Ty jesteś dobry, przelecieć całe miasto w poszukiwaniu soczku.;d
OdpowiedzUsuńJa bym raczej się nie zdobyła na takie uwzięcie z takiego powodu.^^
No wiem. Kwestia potrzeb.
OdpowiedzUsuńDlatego ja przestałem mieć potrzebę komentowania blogów naszym szanownym zakupoholiczkom:P
Po co krytykować? Wystarczy nie czytać. To bardziej taktowne:)
PS. Jakiej muzy tak w ogóle słuchasz? I czy w ogóle czegoś słuchasz?
Frugo<3
OdpowiedzUsuńu mnie w mieście jeszcze nie ma:)